ladami gen Ignacego Prdzyskiego Ignacy Prdzyski urodzi si

  • Slides: 20
Download presentation
Śladami gen. Ignacego Prądzyńskiego. . .

Śladami gen. Ignacego Prądzyńskiego. . .

Ignacy Prądzyński urodził się 20 lipca 1792 r. W Sannikach w powiecie Sredzkim jako

Ignacy Prądzyński urodził się 20 lipca 1792 r. W Sannikach w powiecie Sredzkim jako syn Stanisława Marianny z Bronikowskich. Miał dwie siostry Nepemucenę i Sylwię oraz młodszego brata Wincentego. Ignacy już od młodości przeznaczony został do zawodu wojskowego. Taka była wówczas najpowszechniejszą wśród młodzieży droga zrobienia kariery. Pierwsze nauki zaczął pobierać jeszcze na wsi. Uczył go ksiąc Tylman. Wreszcie zdecydowano w rodzinie, aby edukację kontynuował w Dreźnie, gdzie przebywał 6 lat. Poza przedmiotami ogólnokształcącymi i językami obcymi ze szczególnym zamiłowaniem uczył się architektury wojskowej, rysowania planów, fertyfikacji, artylerii i inżynierii. Mimo, że nauka nie była systematyczna, Prądzyński zdobył w tym okresie podstawy znajomości języków: łacińskiego, francuskiego i niemieckiego

W okresie, kiedy zostało utworzone Księstwo Warszawskie, młody Prądzyński, uzyskawszy zgodę ojca, opuścił ławę

W okresie, kiedy zostało utworzone Księstwo Warszawskie, młody Prądzyński, uzyskawszy zgodę ojca, opuścił ławę szkolną w Dreźnie i powrócił do kraju. 8 listopada 1807 r. Wstąpił do pułku piechoty w Poznaniu.

Ignacy, żądny wiedzy, za zgodą ojca i władz wojskowych przystąpił do egzaminu, który odbył

Ignacy, żądny wiedzy, za zgodą ojca i władz wojskowych przystąpił do egzaminu, który odbył się dnia 4 kwietnia 1809 r. 10 kwietnia wszyscy, którzy zostali przyjęci do Szkoły Aplikacyjnej otrzymali stopień podporucznika (elewa). Po wojnie w nagrodę otrzymał 4 listopada 1809 r. Awans na porucznika drugiej klasy. Nie mogąc kształcić się i wrócić do szkoły uczył się na własną rękę. W późniejszych latach wraz ze swoim przyjacielem Kołaczkowskim podjęli naukę pod kierunkiem Liveta, francuskiego profesora matematyki i korepetytora szkoły politechnicznej w Paryżu. Dowodem uznania dla wiedzy, zdolności i pracowitości była nominacja na porucznika 1 klasy w kwietniu 1810 r.

W czasie wojny Napoleona z Rosją, Prądzyński znalazł się jako adiutant inżynierów w sztabie

W czasie wojny Napoleona z Rosją, Prądzyński znalazł się jako adiutant inżynierów w sztabie dywizji pod dowództwem gen. Dąbrowskiego. Dąbrowski szybko zorientował się w nieprzeciętnych zdolnościach młodego kapitana i powierzał mu odpowiedzialne zadania. Trudy tej wojny, głód, zimno, konieczność utrzymywania stałej gotowości do odparcia przeciwnika spowodowały ciężką chorobę Prądzyńskiego (febrę). Koło wilny nagle nastąpiło przesilenie choroby i Ignacy powoli powracał do zdrowia. Noc listopadowa - starcie belwederczyków z kirasjerami rosyjskimi na moście w Łazienkach. (mal. Wojciech Kossak)

22 lutego 1813 r. Ignacy Prądzyński otrzymał za zasługi w kampanii 1812 r. Awans

22 lutego 1813 r. Ignacy Prądzyński otrzymał za zasługi w kampanii 1812 r. Awans na kapitana 1 klasy oraz Złoty Krzyż Virtuti Militari. Przydzielony został do sztabu księcia Poniatowskiego i odbył kampanię 1813 r. W 1814 r. Przez miesiąc przebywa w Paryżu, a od 18 sierpnia pracuje przy planach umocnień twierdzy toruńskiej. W latach 1818 -1823 pracował przy wytyczaniu granicy Królestwa z Prusami Szeregowy strzelców

W maju w liście do matki pisał o nowych zadaniach związanych z projektowaniem kanału,

W maju w liście do matki pisał o nowych zadaniach związanych z projektowaniem kanału, który miał połączyć Narew z Niemnem. W dniu przybycia Prądzyńskiego do Augustowa (15 czerwca 1823 r. ) rozpoczyna się nowy okres jego życia, który on sam uważał za najpiękniejszy i najciekawszy.

Zaraz po przybyciu do Augustowa rozpoczął najpilniejszą pracęzapoznanie z terenem i objazd całego odcinka

Zaraz po przybyciu do Augustowa rozpoczął najpilniejszą pracęzapoznanie z terenem i objazd całego odcinka Biebrzy po Niemen. Trwało to prawie do końca roku. Plany Kanału Augustowskiego Na wiosnę 1824 r. Prądzyński ukończył projekt techniczny Kanału Augustowskiego, a w czerwcu Wielki Książę Konstanty przedstawił go carowi. Aleksander polecił rozpocząć roboty. Kierownictwo nad całością prac kanałowych powierzono Ignacemu Prądzyńskiemu.

O tym okresie życia Prądzyńskiego można powiedzieć, iż stawało się ono –mimo ogromu obowiązków-

O tym okresie życia Prądzyńskiego można powiedzieć, iż stawało się ono –mimo ogromu obowiązków- bardziej ustabilizowane. Na jesieni 1824 r. kupił on w Augustowie nieduży dworek wraz z obszerną posesją, na skraju miasta przy ul. Krakowskiej (obecnie Wojska Polskiego 42).

20 września 1825 r. odbył się ślub Ignacego Prądzyńskiego z ukochaną Emilią Rutkowską z

20 września 1825 r. odbył się ślub Ignacego Prądzyńskiego z ukochaną Emilią Rutkowską z Miedzechowa młodszą od niego o 17 lat. Nastąpił w jego życiu najszczęśliwszy, jak później stwierdził, okres. Niestety trwał on bardzo krótko. Już w listopadzie wezwany został do Warszawy pod pretekstem omówienia spraw związanych z budową kanału i 25 lutego 1826 r. osadzony został na rozkaz Wielkiego Księcia Konstantego w więzieniu u Karmelitów za udział w Tajnych Związkach. Do Augustowa wrócił dopiero pod koniec grudnia 1829 r. Wtedy okazało się, że pracami nad budową kanału kieruje gen. Mallet, który nie był mile nastawiony do osoby Ignacego. Nie liczył on już na powrót Prądzyńskiego i przywłaszczył sobie autorstwo projektu kanału.

Współpraca jednak z generałem Malletem układała się coraz gorzej. Postanowił więc definitywnie wycofać się

Współpraca jednak z generałem Malletem układała się coraz gorzej. Postanowił więc definitywnie wycofać się z kierownictwa budowy kanału, sprzedać dom i opuścić Augustów. Plany te nie zostały jednak zrealizowane. Wybuchło powstanie listopadowe, które dla Prądzyńskiego stało się nowym, wspaniałym, ale zarazem najbardziej tragicznym okresem jego życia. Ignacy Prądzyński inżynier wojskowy, uczestnik wojen napoleońskich i wojny polsko-rosyjskiej 1831 roku (kolejno m. in. kwatermistrz generalny, szef sztabu, krótko wódz naczelny), autor zwycięskich bitew, prekursor nowych teorii wojskowych. w latach 1823 -24 główny projektant Kanału Augustowskiego, potem szef robót.

Jakie były dalsze losy Kanału Augustowskiego? Powstanie przerwało jego budowę i pracę przy nim

Jakie były dalsze losy Kanału Augustowskiego? Powstanie przerwało jego budowę i pracę przy nim rozpoczęto dopiero w 1883 r. , ale już bez udziału Prądzyńskiego, który był wówczas na zesłaniu. . .

Wróćmy jednak do 1830 roku i udziału Prądzyńskiego w powstaniu listopadowym, który stanowi najważniejszy

Wróćmy jednak do 1830 roku i udziału Prądzyńskiego w powstaniu listopadowym, który stanowi najważniejszy okres w jego życiu. 8 grudnia 1830 roku Ignacy Prądzyński, wezwany przez Chłopickiego do natychmiastowego stawienia się w jego sztabie, przybył do Warszawy. Początkowo otrzymał stanowisko naczelnika gabinetu topograficznego. Opracował dwa projekty dotyczące operacji i umocnienia Warszawy, które przedstawił Chłopickiemu. Jednak on nie znosił ludzi mających wiele pomysłów i wcale nie miał zamiaru ich realizować. Usunął Prądzyńskiego ze sztabu. Otrzymał on stanowisko podkomendanta twierdzy Zamość, dokąd się natychmiast udał.

10 kwietnia 1831 roku Prądzyński, dowodząc po raz pierwszy samodzielnie, stoczył zwycięską bitwę pod

10 kwietnia 1831 roku Prądzyński, dowodząc po raz pierwszy samodzielnie, stoczył zwycięską bitwę pod Iganiami. Zwycięstwo to wzmocniło jego wiarę w samego siebie. Wzrosły jego ambicje dokonywania wielkich czynów. Jednak Skrzynecki dostrzegał w nim potencjalnego następcę i aż do końca swojego wodzostwa nie powierzył Prądzyńskiemu samodzielnego dowództwa. Nie wykorzystał również późniejszych planów operacyjnych opracowanych przez Prądzyńskiego. „Nie ma czasu do stracenia, pobijemy nieprzyjaciela, choć słabsi jesteśmy. ” Największym przeżyciem wojny stała się dla Prądzyńskiego bitwa pod Ostrołęką. W wirze walki, w rozstroju wewnętrznym po prostu zapomniał wysłać rozkaz. Przegrana bitwa pod Ostrołęką była przełomowym okresem wojny.

Dużym ciosem była dla niego wiadomość o zesłaniu go w głąb Rosji –do Wiatki.

Dużym ciosem była dla niego wiadomość o zesłaniu go w głąb Rosji –do Wiatki. Tym bardziej, że w tym czasie przyszła na świat jego druga córka –Sylwia. Znowu miał dwójkę dzieci, bowiem synek jego ciężko zachorował i umarł pod koniec wojny mając zaledwie półtora roku. W zesłaniu towarzyszyć miała Prądzyńskiemu żona, która na własną prośbę otrzymała taka zgodę. 25 stycznia 1832 r. , pozostawiwszy dzieci pod opieką rodziny żony, udali się oboje w podróż, która z przerwami trwała niemal do połowy marca. Choroba żony i stan zdrowia generała nie pozwoliły im dojechać dalej jak do Jarosławia. Tu postój przedłużył się do ośmiu miesięcy. Tutaj też Prądzyński, na wyraźne polecenie cara Mikołaja, rozpoczął pracę nad swym „Pamiętnikiem historycznym i wojskowym o wojnie polsko rosyjskiej 1831 r. ”

Mniej więcej w połowie 1832 r. Prądzyńscy zostali wezwani do Petersburga, a zaraz potem

Mniej więcej w połowie 1832 r. Prądzyńscy zostali wezwani do Petersburga, a zaraz potem zesłani do pobliskiej Gatczyny. Warto tu dodać, że nowe miejsce pobytu nie wpłynęło korzystnie na zdrowie generała, klimat bowiem tych okolic był bardzo niezdrowy. Na początku września tekst „Pamiętnika” był gotowy. Car po przeczytaniu tej pracy przesłał podziękowanie Prądzyńskiemu i jego żonie oraz stwierdzenie że za dobrze wykonaną pracę mogą liczyć na skrócenie okresu zesłania. Był to wyraz łaskawości cara. Wyjazd Prądzyńskich do kraju nastąpił 3 maja 1833 r. Po powrocie wraz z dziećmi osiedli w majątku Przepiórów koło Opatowa. Tu przez kilka lat zajmowali się gospodarowaniem, gdyż było to główne źródło utrzymania dla całej rodziny. Niestety stan zdrowia Prądzyńskiego, kłopoty z gospodarstwem, brak środków finansowych oraz tragiczne przeżycie śmierci swej trzeciej córki Emilii, urodzonej w Przepiórowie w rok po powrocie z zesłania, sprawiły, że w 1842 r. gen. Sprzedał majątek Przepiórów. Od 1843 roku Prądzyńscy zamieszkali na stałe w Krakowie.

Gdzieś około 1842 r. Prądzyński zaczął pracować nad największym dziełem swego życia, to jest

Gdzieś około 1842 r. Prądzyński zaczął pracować nad największym dziełem swego życia, to jest nad „Pamiętnikami”. Ich pisanie trwało 8 lat, a więc prawie do chwili śmierci. Pozbawiony władzy w ręku, często w łużku, dyktował Prądzyński swe wspomnienia głównie żonie. Jego ręką pisane są tylko niewielkie fragmenty. Pamiętniki zaczynają się od momentu utworzenia Królestwa Polskiego a kończą na dniu 4 września 1831 r. , czyli w chwili rozpoczęcia rozmów Prądzyńskiego ze stroną rosyjską w sprawie kapitulacji Warszawy.

W 1848 r. Stan zdrowia Prądzyńskiego uległ wyraźnemu pogorszeniu. W lipcu pod opieką siostrzeńca

W 1848 r. Stan zdrowia Prądzyńskiego uległ wyraźnemu pogorszeniu. W lipcu pod opieką siostrzeńca –pana Moszczeńskiego generał wyjechał do Helgelandu, by tam zażywać morskich kąpieli. Lecz gwałtowność tych kąpieli wywarła na osłabiony organizm skutek tragiczny. Dnia 4 sierpnia 1850 r. , daleko od swoich, na obcej ziemi, wytrzymawszy najokropniejsze męczarnie, zmarł generał Ignacy Prądzyński. Pochowany został w Helgelandzie. W obcej ziemi, w nieznanym miejscu spoczął gorący patriota, najwybitniejszy uczestnik powstania listopadowego.

Przyjaciel Ignacego Prądzyńskiego Klemens Kołaczkowski tak pisał w biografii generała: „W stosunkach z podwładnymi

Przyjaciel Ignacego Prądzyńskiego Klemens Kołaczkowski tak pisał w biografii generała: „W stosunkach z podwładnymi Prądzyński był przyjacielski, liberalny, względny, lecz może zanadto poufały. Ta łatwość w pożyciu, nie tylko w zasadach, lecz i w charakterze, czyli raczej w temperamencie łagodnym brała swój początek. Prądzyński nieśmiało rozkazywał, najmniejsza przeciwność lub opozycja w wykonaniu raziła go, odwodziła od najmocniejszych przedsięwzięć i przyprowadzała częstokroć do zaniechania najpiękniejszych pomysłów. Była to słaba strona jego charakteru. . . ”