PAN TADEUSZ W PIGUCE SYNNA EPOPEJA NARODOWA W

  • Slides: 13
Download presentation
„PAN TADEUSZ” W PIGUŁCE SŁYNNA EPOPEJA NARODOWA W ESENCJONALNEJ I PRZYSTĘPNEJ W ODBIORZE FORMIE

„PAN TADEUSZ” W PIGUŁCE SŁYNNA EPOPEJA NARODOWA W ESENCJONALNEJ I PRZYSTĘPNEJ W ODBIORZE FORMIE AUTO: ADAM KLESZCZ

GENEZA EPOPEI – PO KRÓTCE Autorem „Pana Tadeusza” jest sam Adam Mickiewicz, wieszcz narodowy

GENEZA EPOPEI – PO KRÓTCE Autorem „Pana Tadeusza” jest sam Adam Mickiewicz, wieszcz narodowy i autor dzieł takich jak „Sonety krymskie” czy „Dziady”. Jego najbardziej rozpoznawalny utwór, tytułowa epopeja, powstawał w Paryżu w latach 18321834. Procesowi pisania towarzyszyły silne emocje związane z wnętrzem autora – wielka, bolesna tęsknota za ojczyzną, smutek z powodu konieczności emigracji i niepokój. Utwór powstał, aby pokrzepić Polaków, pokazać ich siłę i przybliżyć wartości takie jak patriotyzm i gościnność. Geneza „Pana Tadeusza” jest zawarta w epilogu książki.

FABUŁA UTWORU – DZIEŃ PIERWSZY W swoje rodzinne strony przybywa po dziesięciu latach nauki

FABUŁA UTWORU – DZIEŃ PIERWSZY W swoje rodzinne strony przybywa po dziesięciu latach nauki w Wilnie Tadeusz Soplica. Podekscytowany bohater wbiega do dworku (jednego z głównych miejsc akcji) i z radością ogląda wnętrza i meble, które pamięta z dzieciństwa. W jego dawnym pokoju urządzono „mieszkanie kobiece”, którego lokatorką jest Zosia, młoda dziewczyna wychowująca się we dworku. Pomiędzy bohaterami dochodzi do spotkania, które pozostawia zmieszanego zarówno Tadeusza, jak i Zosię. Następnie młody Soplica trafia w grono gości, którzy przybyli do Soplicowa ze względu na proces sądowy o zamek Horeszków. Wieczorem tego dnia wyprawiono kolację, w trakcie której toczą się rozmaite i różnorodne rozmowy. Sędzia, właściciel dworku, porusza w swojej nauce temat grzeczności, Podkomorzy wypowiada się o modzie francuskiej, a Tadeusz flirtuje z mieszkanką dworku i opiekunką Zosi – Telimeną, którą błędnie uznaje za młodą dziewczynę napotkaną wcześniej. Po kolacji wszyscy udają się spać, a do dworu przybywa tajemniczy ksiądz Robak.

DZIEŃ DRUGI Goście w Soplicowie wstają tego dnia wcześnie w celu zapolowania na zająca.

DZIEŃ DRUGI Goście w Soplicowie wstają tego dnia wcześnie w celu zapolowania na zająca. Na polowanie spóźnia się Hrabia, ostatni żywy z rodziny Horeszków. Bohater zauroczony zamkiem kieruje swojego konia w jego stronę, zamiast wyruszyć spóźnionym na łowy. Przed zamkiem napotyka Gerwazego, klucznika i przyjaciela rodziny Horeszków. Ów postać opowiada Hrabiemu o dramatycznej historii zamku – jego pierwotny właściciel, Stolnik Horeszko, został zastrzelony przez Jacka Soplicę w trakcie najazdu Moskali, w zemście za odmowę ręki córki. Hrabia wysłuchuje historii z zaciekawieniem, ale nie czuje przez nią urazu do Sopliców i udaje się na śniadanie do ich dworku. W drodze do niego spotyka w ogrodzie Zosię, która przykuwa jego uwagę swoją urodą, przywodzącą mu na myśl bóstwo i nimfę. Wracając ze śniadania, Hrabia ponownie spotyka Zosię i odkrywa z żalem, że jest ona zwyczajną, prostą dziewczyną karmiącą ptactwo. Po tym wydarzeniu bohater dołącza do reszty towarzystwa, będącego w trakcie grzybobrania. W lesie Hrabia jednocześnie z Tadeuszem odnajdują Telimenę na wzgórku nazywanym przez nią „Świątynią dumania”. Bohaterowie dyskutują o malarstwie i pięknie natury. Tadeusz wyraża swój zachwyt litewskimi krajobrazami, co Hrabia i Telimena, podziwiający zagraniczne widoki, traktują z dystansem. Rozmowę przerywa wezwanie na obiad do Soplicowa, w trakcie którego bohaterowie dowiadują się, że niedźwiedź opuścił matecznik, co jest okazją do kolejnego polowania, które planowane jest na wczesny poranek następnego dnia.

DZIEŃ TRZECI Tadeusza budzi Zosia stukająca w okiennicę. Gdy bohater dostrzega, kto go zbudził,

DZIEŃ TRZECI Tadeusza budzi Zosia stukająca w okiennicę. Gdy bohater dostrzega, kto go zbudził, uświadamia sobie swoją pomyłkę i uznanie Telimeny za napotkaną wcześniej dziewczynę. W tym samym czasie ksiądz Robak namawia ludzi zgromadzonych w pobliskiej karczmie do wzniecenia powstania, opowiadając im o zbliżającym się na Litwę Napoleonie. Tymczasem trwa polowanie na niedźwiedzia, w trakcie którego omal nie dochodzi do śmierci Hrabiego i Tadeusza z rąk zwierza. Bohaterów ratuje celny strzał księdza Robaka, który w niewyjaśnionych okolicznościach pojawia się nagle w lesie przy polujących. Gdy mężczyźni polują na niedźwiedzia, Telimena kontempluje nad swoją sytuacją i decyduje się wyjść za Tadeusza, a Zosię wydać za Hrabiego. Telimena i jej podopieczna witają wracających na posiłek mężczyzn. Tadeusz, wciąż rozmyślający nas pomyleniem kobiet jest pogniewany. Na podejście Telimeny do niego reaguje splunięciem i opuszczeniem domu. Bohater ucieka do lasu i błądzi po nim przez pewien czas.

DZIEŃ TRZECI – CIĄG DALSZY W lesie młody Soplica trafia na zrozpaczoną Telimenę, przebywającą

DZIEŃ TRZECI – CIĄG DALSZY W lesie młody Soplica trafia na zrozpaczoną Telimenę, przebywającą w zaciszu. Bohaterowie dochodzą do porozumienia, gdy Tadeusz pomaga kobiecie oczyścić jej ubrania z mrówek, na których mrowisku nieuważnie usiadła. Wieczorna kolacja ma miejsce w zamku, a posiłkowi towarzyszy ponura atmosfera. Podkomorzy decyduje się oddać niedźwiedzią skórę Hrabiemu, ale ten stwierdza, że przyjmie ją tylko razem z zamkiem. W tym samym czasie do sali wkracza Gerwazy, chcąc nakręcić stare zegary, co wiąże się z nieznośnym hałasem. Podkomorzy rozkazuje usunąć klucznika z sali, co wywołuje wielką awanturę, zakończoną wyzwaniem Hrabiego na pojedynek przez Tadeusza i ucieczką Horeszki z Gerwazym. W sali lustrzanej klucznik ponownie opowiada Hrabiemu historię zamku Stolnika i proponuje mu zorganizowanie zajazdu na Soplicowo. Hrabia tym razem jest emocjonalnie poruszony historią i zgadza się na plan Gerwazego, który ogłasza, że następnego dnia wyrusza do Dobrzyna, aby zebrać grono szlachty potrzebne do zajazdu.

DZIEŃ CZWARTY Rankiem Protazy, woźny sądowy, wyrusza do Hrabiego, w celu dostarczenia mu napisanego

DZIEŃ CZWARTY Rankiem Protazy, woźny sądowy, wyrusza do Hrabiego, w celu dostarczenia mu napisanego przez Sędzię pozwu. W tym czasie we dworku zjawia się ksiądz Robak, który przekazuje Sędziemu prośbę o zaprzestanie sporu z Hrabią. Właściciel dworku odmawia bernardynowi tej propozycji, ale z radością przyjmuje jego słowa o objęciu dowództwa w trakcie powstania na Litwie. Robak następnie udaje się do domu Horeszki. Gdy Protazy i bernardyn docierają do lokum Hrabiego, nie zastają go tam, gdyż wyjechał do Dobrzyna. W domu szanowanego szlachcica z zaścianku, Macieja Dobrzyńskiego, przebiega burzliwa narada porywczych szlachciców, w trakcie której Gerwazy namawia zaścianek do zajazdu na Soplicowo. Gdy Hrabia dociera do Dobrzyna, szlachta od razu rusza na zajazd.

DZIEŃ CZWARTY – CIĄG DALSZY Mieszkańcy i goście dworku nie przeczuwają zagrożenia i spędzają

DZIEŃ CZWARTY – CIĄG DALSZY Mieszkańcy i goście dworku nie przeczuwają zagrożenia i spędzają czas na zewnątrz. Gdy wszyscy udają się spać, do Sędziego przybywa ksiądz Robak, który odkrywa swoją prawdziwą tożsamość Jacka Soplicy przed swoim bratem. Następnie bernardyn wychodzi i udaje się do Dobrzyna, aby uspokoić zapał szlachty. Po wyjściu księdza do pokoju Sędziego przybywa Tadeusz, aby opowiedzieć mu o swoich kłopotach sercowych – choć jest zakochany w Zosi, to honor nakazuje mu wziąć ślub z Telimeną. Zwierzył się też ze swojej woli wyjazdu do wojska. Te „poplątane” wyjaśnienia Sędzia określa łganiem i wyprasza Tadeusza z pokoju. Ten spotyka na korytarzu Telimenę, z którą wdaje się w bolesną dyskusje o małżeństwie i miłości, która tak bardzo rani Tadeusza, że postanawia on popełnić samobójstwo. Młodzieniec udaje się nad staw, gdzie zastaje Hrabiego, jadącego na czele zajazdu. Niedługo potem aresztowano wszystkich we dworku. Hrabia zakazuje krzywdzenia jeńców, co zapobiega rozlewowi krwi. Szlachta morduje zwierzynę Sopliców i urządza wielką ucztę, suto zakrapianą alkoholem. Ucztowanie kończy się uśnięciem całego zaścianku.

DZIEŃ PIĄTY Śpiący zaścianek we śnie zostaje zniewolony i związany przez Rosjan. Dowódcą Moskali

DZIEŃ PIĄTY Śpiący zaścianek we śnie zostaje zniewolony i związany przez Rosjan. Dowódcą Moskali jest major Płut, Polak, który dla korzyści przeszedł na stronę wroga. Gdy major proponuje Sędziemu nierealną cenę tysiąca rubli za jedną osobę, na dziedzińcu pojawia się kwestarski wóz księdza Robaka, a wraz z nim kilku szlachciców przebranych za chłopów. Bernardyn nakazuje zorganizować śniadanie zakrapiane alkoholem. Nietrzeźwy Major zaczyna zachowywać się niestosownie wobec Telimeny, na co Robak podaje Tadeuszowi broń i rozkazuje do niego strzelić. Soplica nie trafia w cel i tak rozpoczyna się bitwa, w której szlachta zaściankowa wykazuje się odwagą, a major Płut tchórzostwem, chowając się w krzakach. O zwycięstwie przesądza stara sernica przewrócona przez Wojskiego na Rosjan. Po wygranej przez szlachtę bitwie rozpoczyna się burza.

DZIEŃ PIĄTY – CIĄG DALSZY Szlachta zawiera porozumienie z kapitanem Rykowem, dowódcą Rosjan, który

DZIEŃ PIĄTY – CIĄG DALSZY Szlachta zawiera porozumienie z kapitanem Rykowem, dowódcą Rosjan, który jest uprzejmy i szanuje Polaków, a Gerwazy zabija majora Płuta. Szlachta, która uczestniczyła w największym stopniu w bitwie, aby uniknąć konsekwencji udaje się do Legionów Polskich. Ksiądz Robak, który poniósł śmiertelne rany w bitwie, prosi o oddalenie wszystkich oprócz Sędziego i Gerwazego. Na łożu śmierci wyznaje klucznikowi, że to on jest Jackiem Soplicą i opowiada o swojej burzliwej przeszłości: o miłości do Ewy Horeszkówny, odmowie jej ręki przez Stolnika, swoim załamaniu i nałogu alkoholowym, spłodzeniu syna Tadeusza z kobietą, której nie kochał i o zabójstwie Stolnika w afekcie. Następnie wspomina swoje losy po zbrodni, wstąpienie do zakonu i walkę o niepodległość, działalność emisariusza i w końcu powrót do Soplicowa. Gerwazy wybacza Jackowi po jego spowiedzi i przyznaje, że Stolnik również przebaczył swojemu zabójcy na łożu śmierci. Jacek umiera z powodu ran tej nocy.

DZIEŃ Z WIOSNY ROKU 1812 Wojska francuskie i polskie dają wyczekaną wolność Litwie. W

DZIEŃ Z WIOSNY ROKU 1812 Wojska francuskie i polskie dają wyczekaną wolność Litwie. W Soplicowie zatrzymuje się armia, wraz z generałem Dąbrowskim, Kniaziewiczem, Małachowskim i innymi. Tego dnia mają też miejsce zaręczyny Telimeny z Rejentem, Asesora z Teklą Hreczeszanką i przede wszystkim Tadeusza z Zosią. Na wielką ucztę, zorganizowaną przez Wojskiego, przybywa okoliczna szlachta i dowódcy wojska. Jankiel, Żyd i właściciel karczmy w Soplicowie, gra koncert na cymbałach, których jest wirtuozem; koncert opowiada dźwiękami o wydarzeniach z historii Polski. Wieczorem goście świętują, tańcząc. Autor kończy książkę słowami „I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem / A com widział i słyszał, w księgi umieściłem”.

PODSUMOWANIE „Pan Tadeusz” to utwór napisany bardzo bogatym i barwnym językiem, pozwalającym wyobrażać sobie

PODSUMOWANIE „Pan Tadeusz” to utwór napisany bardzo bogatym i barwnym językiem, pozwalającym wyobrażać sobie zawarte w utworze liczne opisy natury lub wczuwać się w klimat dyskusji bohaterów. Jest to książka, po którą każdy Polak szanujący swoje ojczyste tradycje powinien sięgnąć. Marzenie i cel Adama Mickiewicza spełniły się – książka spotkała się z szerokim odbiorem i jest dziś obowiązkową lekturą szkolną.

DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ Źródła: „Pan Tadeusz”, własny zakres wiedzy, Google

DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ Źródła: „Pan Tadeusz”, własny zakres wiedzy, Google