Ogie CFGC 1 Zwyczaj to stary jak wiat

  • Slides: 19
Download presentation
Ogień CFGC 1. Zwyczaj to stary jak świat, ogień, ogień Rozpalmy go wśród nas,

Ogień CFGC 1. Zwyczaj to stary jak świat, ogień, ogień Rozpalmy go wśród nas, ogień, ogień. Ref. Dla spóźnionego wędrowca, Dla wszystkich spóźnionych w noc Rozpalmy tu, rozpalmy tu ogień, ogień. 2. Pierwsza gwiazdka już wzeszła, czas, by ogień rozpalić. Lipy, sosny i buki chylą gałęzie ku nam. Ref. Dla spóźnionego. . . 3. Najpiękniejsze ognisko z trzaskiem sypią się skry. Wokół samych przyjaciół masz, śpiewaj z nami i ty. Ref. Dla spóźnionego. . .

BAWITKO Wagą zabraną Temidzie, a G a Bawimy się w sprawiedliwość. a G a

BAWITKO Wagą zabraną Temidzie, a G a Bawimy się w sprawiedliwość. a G a Na jednej szali zło kładziemy, a G a e Na drugiej dobro i litość. a G a Wszyscy się cieszą z równowagi, Gardła zdzierają w wiwatach. Wszyscy się cieszą z równowagi, Wskazówkę puszczamy po latach. Księgami bawimy się w mądrość, Zabawa to dla upartych. Z ksiąg budujemy domy i zamki, Choć przecież księgi też karty. Raz hucza brawa, raz działa. Znów się gubimy w erratach. Na ile to mądre, na ile słuszne. Ktoś nas osądzi po latach. Ref: Oj, nieładnie człowieku. . . Ref: Oj, nieładnie, człowieku nieładnie, a Ga Oj nieładnie, człowieku brzydko. a G a e Ty się całe życie tylko bawisz, a G a Czasem sobie zmieniasz bawitko. a G a Jest jeszcze jedna zabawa, Też popularna, choć nie nowa. Do niej potrzebnych jest dwoje ludzi, I słowa, i słowa. Słowami bawimy się w miłość. Słowa składamy w kwiatach, Potem przyprószą je liście jesieni, Odgrzebujemy po latach. Ref: Oj, nieładnie człowieku. . .

BOLERO Wstęp : E E G F G E 1. W pewnym małym miateczku,

BOLERO Wstęp : E E G F G E 1. W pewnym małym miateczku, a Gdzieś na krańcach Hiszpanii G Stary krawiec Augusto F Szył bolera najtaniej E I czy Pan był bogaty a Czy był biedny, czy kmieć G Każdy takie bolero chciał mieć. F E Ref. : To bolero dla bogatych kawaleros. W tym bolero będziesz sinior Prezentował się jak struś Na bolero kawalero ty się skuś. 2. Jakie chcesz Pan bolero ? Białe, czarne, różowe Zapinane od przodu Czy wkładane przez głowę ? Z przodu złote guziki Z tyłu patka, czy bez ? Jakie chcesz Pan bolero OLE Ref. : To bolero. . a G F E a. G a G F E a G FEFE 3. Na corridę, gdy wpadniesz W tym bolero ukryty O biust karter zabije Serce twej seniority No i ona zemdlona Na twe łono bez sił Padnie, szepcząc " Amigo Kto to szył. ? " a G F E a G FEFE

Na ścianie masz kolekcję swoich barwnych wspomnień, DAe Suszony kwiat, naszyjnik wiersz i liść.

Na ścianie masz kolekcję swoich barwnych wspomnień, DAe Suszony kwiat, naszyjnik wiersz i liść. Już tyle lat przypinasz szpilką na tej słomie To wszystko co piękniejsze jest niż skarb. HARCERSKIE IDEAŁY Po środku sam generał Robert Baden-Powell, Rzeźbiony w drewnie lilijki smukły kształt, Jest krzyża znak i orzeł srebrny jest w koronie, A zaraz pod nim harcerskich 10 praw. Ramie pręż, słabość krusz i nie zawiedź w potrzebie, DAeh Podaj swą pomocną dłoń tym, co liczą na ciebie. Zmieniaj świat, zawsze bądź sprawiedliwy i odważny, Śmiało zwalczaj wszelkie zło, niech twym bratem będzie każdy. I świeć przykładem świeć! GAD I leć w przestworza leć! I nieś ze sobą wieść, Że być harcerzem chcesz! A gdy spyta cię ktoś: "Skąd ten krzyż na twej piersi? " Z dumą odpowiedz mu: "Taki mają najdzielniejsi, Bo choć mało mam lat w mym harcerskim mundurze, Bogu, ludziom i Ojczyźnie na ich wieczną chwałę służę". I świeć. . . DAeh

Mały obóz Kiedy rankiem ze skowronkiem C Powitamy nowy dzień e Rosy z trawy

Mały obóz Kiedy rankiem ze skowronkiem C Powitamy nowy dzień e Rosy z trawy się napijesz A Pierwszy słońca promień zjesz. d Potem wracać trzeba będzie, F/g Pożegnamy rzekę, las. C Bądźcie zdrowi nasi bracia, d Bądźcie zdrowi, na nas czas G Ustawimy mały obóz, Bramę zbudujemy z serc A z tych dusz, co tak gorące Zbudujemy sobie piec. Rozpalimy mały ogień, A w tym ogniu będziesz piekł Naszą przyjaźń, która łączy, Która da Ci to, co chcesz. . . C e A d F/g C d G Hej! My jeszcze tu wrócimy, Nie za rok, no to za dwa. Więc dlaczego płacze rzeka, A więc czemu szumi las? Wszak przyjaźni naszej wielkiej Nie rozłączy promień zła Ona mocna jest bezczelnie, Więc my wszyscy jeszcze raz: Ustawimy mały obóz, Bramę zbudujemy z serc A z tych dusz, co tak gorące Zbudujemy sobie piec. Rozpalimy mały ogień, A w tym ogniu będziesz piekł Naszą przyjaźń, która łączy, Która da Ci to, co chcesz. . .

ŁEMATA Pamiętam tylko tabun chmur się rozwinął AE fis cis I cichy wiatr wiejący

ŁEMATA Pamiętam tylko tabun chmur się rozwinął AE fis cis I cichy wiatr wiejący ku połoninom D A E Da Jak kamień plecak twardy pod moją głową I czyjaś postać, co okazała się tobą ref. Idę dołem a ty górą A E Jestem słońcem, ty wichurą fis cis Ogniem ja, wodą ty D A Śmiechem ja , ty ronisz łzy E DA Byłaś jak słońce w tę smutną noc Jak wielkie szczęście, co zesłał mi los Lecz nie na długo było cieszyć się nam Te kłótnie bez sensu, skąd ja to znam Idę dołem. . . I tłumaczyłem, jak naprawdę to jest Że mam swój świat , a w nim setki tych swoich spraw A moje gwiazdy to z daleka do mnie lśnią Śmiechem i łzami witają mój bukowy dom Idę dołem. . . I czas zakończyć rozważania te Przy wodospadzie, tam, gdzie słychać śpiew W źródlanej wodzie, czas zanurzyć dłoń Już żegnam was. , dziś odchodzę stąd Idę dołem. .

CZWARTA NAD RANEM Czwarta nad ranem Może sen przyjdzie Może mnie odwiedzisz Czwarta nad

CZWARTA NAD RANEM Czwarta nad ranem Może sen przyjdzie Może mnie odwiedzisz Czwarta nad ranem A Może sen przyjdzie cis Może mnie odwiedzisz D A Czwarta nad ranem E Może sen przyjdzie fis Może mnie odwiedzisz D E A A cis DA E fis DEA Czemu cię nie ma na odległość ręki AE Czemu mówimy do siebie listami fis cis Gdy ci to śpiewam u mnie pełnia lata DA Gdy to usłyszysz będzie środek zimy DE Czemu się budzę o czwartej nad ranem AE I włosy twe próbuje ugłaskać f# cis Lecz nigdzie nie ma twoich włosów DA Jest tylko mała nocna lampka łysa śpiewaczka D E fis Śpiewamy bluesa bo czwarta nad ranem Tak cicho by nie zbudzić sąsiadów Czajnik z gwizdkiem świruje na gazie D A Myślałby kto, że rodem z Manhattanu AE fis cis DE Herbata czarna myśli rozjaśnia A E A list twój sam się czyta, fis cis że można go śpiewać za oknem D mrucząc bluesa A Topole z Krupniczej DE I jeszcze strażak wyszedł na solo A E Ten z Mariackiej Wieży fis cis Jego trąbka jak księżyc D Biegnie nad topolą A Nigdzie się jej nie spieszy DE Już piąta Może sen przyjdzie Może mnie odwiedzisz A cis DA

Kim właściwie była… Nikt nie zna ścieżek gwiazd, a. G. Wybrańcem kto wśród nas,

Kim właściwie była… Nikt nie zna ścieżek gwiazd, a. G. Wybrańcem kto wśród nas, . e. a. Zapukał ktoś - to do mnie gość. . d. C. G. G. Włóczyłem się jak cień, Czekałem na ten dzień I stoisz w drzwiach Jak dziwny ptak. Więc bardzo proszę, wejdź, /. F. G. Tu siadaj, rozgość się /. e. a. I zdradź mi, kim tyś jest, /. F. Madame? /. G. Albo nie zdradzaj mi, /. e. a. Lepiej nie mówmy nic. . . /. G. Lepiej nie mówmy nic. . . /. F. C. C. Nieśmiało sunie brzask, Zatrzymać chciałbym czas, Inaczej jest, Czas musi biec. Gdzieś w dali zapiał kur, Niemodny wdziewasz strój, Już stoisz w drzwiach. . . Jak dziwny ptak. Więc jednak musisz pójść, / Posyłasz mi przez próg / Ulotny uśmiech twój, / Madame, / Lecz będę czekać, przyjdź, / Gdy tylko zechcesz przyjdź, / Będziemy razem żyć. . . ! / Ja będę czekać, przyjdź. e. a. Gdy tylko zechcesz przyjdź. G. Będziemy razem żyć. . F. C. Lalala. . .

Majka Gdy jestem sam, myślami biegnę Do mej najdroższej, jak rzeka wiernej . G.

Majka Gdy jestem sam, myślami biegnę Do mej najdroższej, jak rzeka wiernej . G. e. C. D. Majka, nie jestem Ciebie wart. G. e. C. D. Majka, zmieniłbym dla Ciebie cały świat Choć dni mijają i czas ucieka Ty jesteś wierna, wierna jak rzeka Byłaś mą gwiazdą, byłaś mą wiosną Sennym marzeniem, myślą radosną Oddałbym wszystko, bo jesteś inna Za jeden uśmiech, jedno spojrzenie

Pod katem ostrym Dom mój ostatnio G C Ledwo stał na nogach D e

Pod katem ostrym Dom mój ostatnio G C Ledwo stał na nogach D e Stół nawet przechylał się F C Kiedy jadłem obiad G D 4 D Przechylił się mrocznie Mój dom na chwilę I mieszkałem kątem Na równi pochyłej Podłoga grzbiet prężyła Klepki aż trzeszczały Jakoś tak nie mogłem Złapać równowagi Dobrze że wróciłaś Kwiaty w wazonie Znów oswojone Cicho piją wodę

Wrzosowisko Zrozum to, co powiem, // e H 7 Spróbuj to zrozumieć dobrze, //

Wrzosowisko Zrozum to, co powiem, // e H 7 Spróbuj to zrozumieć dobrze, // G D Jak życzenia najlepsze te urodzinowe // CG Albo noworoczne, jeszcze lepsze może // a H 7 O północy, gdy składane // C G Drżącym głosem, niekłamane // H 7 REF: Z nim będziesz szczęśliwsza, // C G Dużo szczęśliwsza będziesz z nim. // a H 7 Ja, cóż - Włóczęga, niespokojny duch, // C G Ze mną można tylko // a Pójść na wrzosowisko // D 7 I zapomnieć wszystko. //e Jaka epoka, jaki wiek, // C G a Jaki rok, jaki miesiąc, jaki dzień I jaka godzina // a Kończy się, // C A jaka zaczyna. // e // G a CG Nie myśl, że nie kocham, // e H 7 Lub że tylko trochę, // G D Jak cię kocham, nie powiem, C no bo nie wypowiem - // G Tak ogromnie bardzo, jeszcze więcej może // a H 7 I dlatego właśnie żegnaj, // C G Zrozum dobrze, żegnaj //H 7 REF: Z nim będziesz szczęśliwsza… Ze mną można tylko W dali znikać cicho.

1. Gdy zakochasz się w szarej lilijce I w świetlanym harcerskim krzyżu, Kiedy olśni

1. Gdy zakochasz się w szarej lilijce I w świetlanym harcerskim krzyżu, Kiedy olśni cię blask ogniska, Radę jedną ci dam : ad Ea Ref: Załóż mundur i przypnij lilijkę, Czapkę na bakier włóż, W szeregu stań wśród harcerzy I razem z nami w świat rusz. ad GCE ad Ea 2. Razem z nami będziesz wędrować Po Łysicy i Świętym Krzyżu, Poznasz urok Gór Świętokrzyskich, Które powiedzą ci tak. Ref: Załóż mundur… 3. Gdy po latach będziesz wspominać Stare dzieje z harcerskiej drużyny Swemu dziecku co dorastać zaczyna, Radę jedną dasz. Ref: Załóż mundur… Szara lilijka

Kiedy nadejdzie czas 1. Kiedy nadejdzie czas, bawi nas ognia blask Na polanie gdzie

Kiedy nadejdzie czas 1. Kiedy nadejdzie czas, bawi nas ognia blask Na polanie gdzie króluje zły Gwiezdny pył w ogniu tym łzy wyciśnie nam dym Tańczą iskry z gwiazdami a my. . . Ref: Śpiewajmy wszyscy w ten radosny czas Śpiewajmy razem ilu jest tu nas Choć lata szybko młode płyną wiemy, że Nie starzejemy się. GDCG DCG CDG CDe CDG 2. W lesie gdzie licho śpi, ma przygoda swe drzwi Chodźmy tam gdzie na ścianie lasu lśnią Oczy sów, wilcze kły, rykiem powietrze drży Tylko gwiazdy przyjazne dziś są Ref: Śpiewajmy wszyscy… 3. Dorzuć do ognia drew, w górę niech płynie śpiew Wiatr poniesie go w wilgotny świat Każdy z nas o tym wie, znowu spotkamy się A połączy nas bieszczadzki trakt Ref: Śpiewajmy wszyscy…

A ja mam swoją gitarę I. Chorałem dzwonków a dzień rozkwita, d Jeszcze od

A ja mam swoją gitarę I. Chorałem dzwonków a dzień rozkwita, d Jeszcze od rosy rzęsy mokre, a d we mgle turkoce ciężka bryka a d Słońce wyrusza na włóczęgę E Drogą pylistą, drogą polną ad Jak kolorowa panny krajka ad Słońce się wznosi nad stodołą a d Będzie tańczyć walca E Ref: II. Srebrzyste skrzypce a stroją świerszcze d Żuraw się wsparł o cembrowinę a d Wiele nanosi wody jeszcze, ad Wielu się ludzi zeń napije E Drogą pylistą, drogą polną ad Jak kolorowa panny krajka ad Słońce się wznosi nad stodołą a d Będzie tańczyć walca E A ja mam swą gitarę d. G Spodnie wytarte i buty stare C a Wiatry niosą mnie. . . d. Ea

Hej! Przyjaciele 1. Tam dokąd chciałem już nie dojdę szkoda zdzierać nóg Już wędrówki

Hej! Przyjaciele 1. Tam dokąd chciałem już nie dojdę szkoda zdzierać nóg Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres Wy pójdziecie inną drogą zostawicie mnie Odejdziecie - sam zostanę na rozstajach dróg Ref: Hej przyjaciele zostańcie ze mną Przecież wszystko to co miałem oddałem wam. Hej przyjaciele choć chwilę jedną Znowu w życiu mi nie wyszło, znowu jestem sam CGFC 2. Znów spóźniłem się na pociąg - i odjechał już Tylko jego mglisty koniec zamajaczył mi. Stoję smutny na peronie z tą walizką jedną Tak, jak człowiek który zgubił Od swego domu klucz 3. Tam dokąd chciałem już nie dojdę Szkoda zdzierać nóg. . . Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres. Wy pójdziecie inną drogą - zostawicie mnie, zamazanych drogowskazów nie odczytam już.

Późno już… 1. Późno już otwiera się noc, Sen podchodzi do drzwi na palcach

Późno już… 1. Późno już otwiera się noc, Sen podchodzi do drzwi na palcach jak kot. Nadchodzi czas ucieczki na out, By kolejny mój dzień wspomnieniem się stał. d. BCa BFGA Ref: Jaki był ten dzień co darował co wziął, Czy mnie wyniósł pod niebo czy rzucił na dno. Jaki był ten dzień czy coś zmienił czy nie, Czy był tylko nadzieją na dobre na złe. d. BCa BFGA 2. Łagodny mrok zasłania mi twarz, Jakby przeczuł że chcę być sobą choć raz. Nie skarżę się że mam to co mam, Że przegrałem coś znowu i zostałem sam. d. BCa BFGA Ref: Jaki był ten dzień…

Dym z jałowca 1. Dym z jałowca łzy wyciska noc się coraz wyżej wznosi

Dym z jałowca 1. Dym z jałowca łzy wyciska noc się coraz wyżej wznosi Ca. FG Strumień srebrną falą błyska, czyjś głos w leśnej ciszy prosi C a F G Ref: Żeby była taka noc, kiedy myśli mkną do Boga Ce. FG Żeby były takie dni, gdy się przy Nim ciągle jest Ca. FG Żeby był przy tobie ktoś, kogo nie zniechęci droga Ce. FG Abyś plecak swoich win, stromą ścieżką umiał nieść. C a F G 2. Tuż pod szczytem się zatrzymaj, spójrz jak gwiazdy z gór spadają, Spójrz jak drga kosodrzewina, góry z Tobą wraz wołają. 3. Usiądź z nami przy ognisku, płomień twarz Ci zarumieni. Usiądziemy tutaj blisko, wspólną myślą połączeni.

Bieszczady rock'n'roll Miały już Bieszczady swoje tango Miały także taniec zwany sambą Miały także

Bieszczady rock'n'roll Miały już Bieszczady swoje tango Miały także taniec zwany sambą Miały także Polkę prosto z pola Lecz nie miały jeszcze rock'n'rolla G CG G DCG Ref. Bieszczady rock'n'roll, w połoninach woogieboogie G Gdy jesteś tylko sam dzień się staje taki długi CG Gdy jesteś z nami wraz bardzo szybko mija czas D C G Na stanicy błoto po kolana, a deszcz pada od przedwczoraj rana Przemoczone wszystko do niteczki Chciałbyś zmienić buty i majteczki Ref. Bieszczady rock'n'roll. .

Paszczak Narysuję dla ciebie Paszczaka Misia, brumbę, rumburaka A co, kurcze a co I

Paszczak Narysuję dla ciebie Paszczaka Misia, brumbę, rumburaka A co, kurcze a co I przestanę się kłócić z Agnieszką Podaruje jej książkę tę śmieszną Bo wiem że chciała ją mieć CFC GC Ref: I wyśpiewam dla ciebie cały świat I piosenkę tę z filmu o muppetach No i wierszyk ci powiem „siała baba mak” Tylko przestań się już na mnie gniewać I pomogę ci w matematyce I zadanie za ciebie wyliczę A ty otrzyj już łzy I się kurcze wreszcie uśmiechnij Że nie będziesz płakać przyrzeknij Bo ja nie mam ci więcej co dać CGa. G CGa. F CGC