Moja rodzina w Niepodlegej Jakub uchowski kwiecie 2018
Moja rodzina w Niepodległej Jakub Żuchowski kwiecień 2018 Godło wykonane w niewoli w Norwegii w 1945 r.
Nazywam się Jakub Żuchowski. Mam 12 lat. Od urodzenia mieszkam w Butrynach. Losy mojej rodziny splatały się z różnymi regionami Polski i krajami europejskimi.
Moi prapradziadkowie mieli na imię Pelagia i Antoni. Ich córka, a moja prababcia Pelagia Nykiel urodziła się w Westwalii 1 stycznia 1915 roku. Prababcia była elegancką kobietą, która uwielbiała jeździć na rowerze. Pracowała jako krawcowa.
W czasie drugiej wojny światowej Pelagia Nykiel była uczestniczką Ruchu Oporu w Z. W. Z. w późniejszej Armii Krajowej. Przysięgę składała w lipcu 1940 roku przybierając pseudonim „Dobra”. Należała do plutonu „Wiewióry” - Michała Widczaka. Od 11 listopada 1943 roku pełniła funkcję łączniczki do specjalnych poleceń. Opiekowała się także punktem konspiracyjnym z radiostacją nadawczą. Po upadku Powstania Warszawskiego i po rzezi na Woli zajmowała się rannymi ze Szpitala Wolskiego, przeniesionego w okolice Puszczy Mariańskiej. Między innymi kapitanem AK Józefem Baraszewskim oraz partyzantami oddziału „Zagłoby”. Jako żołnierz Armii Podziemnej była czynnym członkiem konspiracji do wyzwolenia 17 stycznia 1945 roku.
Mój pradziadek Alfons Kowalski pochodził z rodziny, w której służba dla Polski była traktowana jako honorowy obowiązek. Był starszym szeregowym i pracował jako sanitariusz wojskowy.
Po klęsce Kampanii Wrześniowej w 1939, Alfons Kowalski trafił do niewoli niemieckiej, gdzie jako przymusowy robotnik pracował do 1945 roku na terenie Norwegii. Do Polski wrócił 29 XI 1945 roku.
22 kwietnia 1946 roku moja prababcia Pelagia Nykiel wyszła za mąż za pradziadka Alfonsa Kowalskiego. Było to we Wrocławiu. Urodziło im się dwoje dzieci: Elżbieta (moja babcia) i Tadeusz (mój wujek). Wspólnie przeżyli ponad 50 lat.
Po wojnie prababcia wstąpiła do Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej. W 1999 roku otrzymała zaszczytny tytuł Weterana Walk o Wolność i Niepodległość Ojczyzny.
7 października 1992 roku Pelagia Kowalska została odznaczona Krzyżem Partyzanckim, a 5 maja 1994 Krzyżem Armii Krajowej. Wśród pozostały odznaczeń warto wymienić także Krzyż Armii Krajowej Akcji Burza. W 2002 roku otrzymała nominację na stopień starszego sierżanta, a następnie na podporucznika Wojska Polskiego.
Pradziadkowie wspólnie odwiedzali w Przykopie moich dziadków. Po śmierci męża, prababcia Pelcia przeprowadziła się do Butryn. Tańczyła na ślubie moich rodziców, nie kryła wzruszenia podczas moich narodzin i chrztu. Zmarła w 2007 roku i jest pochowana wspólnie z mężem na cmentarzu w Działdowie, obok swoich rodziców i teściów.
Ja i moja siostra Emilia uczymy się w Szkole Podstawowej w Butrynach. Rodzice wychowują nas na patriotów. Dziadkowie, chętnie opowiadają o przeszłości naszej rodziny. Pamiętamy, jak wiele musieli wycierpieć nasi pradziadkowie, by doczekać wolnej Polski. Uczestniczymy we wszystkich patriotycznych uroczystościach.
Ja i moja rodzina jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami i żyjemy w wolnym kraju, o którego wolność walczyli moi pradziadkowie.
- Slides: 13