Historia Trzech Krzyy Gmina Daleszyce to pikna krajobrazowo
Historia Trzech Krzyży
� Gmina Daleszyce to piękna krajobrazowo, położona w powiecie kieleckim kraina. Od początku istnienia miejscowości, Daleszyce stały się centrum życia okolicznej społeczności. Jej mieszkańcy dbali o to, � by miłość do ojczyzny była wartością, o której się mówi, której się dowodzi czynami, jeśli trzeba potwierdza przelaną krwią. W ciągu dziewięciu wieków istnienia osady, Daleszanie nieraz udowodnili, że potrafią stawać w obronie wolności � i suwerenności. Należy tu wymienić chociażby zaangażowanie naszych przodków w powstanie styczniowe, za które miasteczko Daleszyce pozbawione zostało praw miejskich czy chociażby czasy nie tak odległe – czasy II wojny światowej, kiedy to cała społeczność lokalna nie tylko wpierała powstańców materialnie i duchowo, ale zasilała również liczebnie oddziały partyzanckie.
� Pragnę się odnieść w prezentacji nie tyle do wydarzeń sensu stricte historycznych, co społeczno � – gospodarczych. Społeczność Daleszyc i okolic często doświadczana była również wydarzeniami, które powodowały jej ubożenie. Siła zamknięta � w sercach naszych przodków była tak wielka, że za każdym razem podnosili się oni z kolan i na nowo podejmowali trud budowania lepszej przyszłości. � Tak działo się po spustoszeniu terenów przez Szwedów podczas wojen polsko – szwedzkich, � tak było w czasie II wojny, kiedy miasteczko zostało niemalże doszczętnie spalone.
Pomnik Trzech Krzyży w Niwach � Pomnik, który pragnę opisać, wiąże się � z wydarzeniami mającymi miejsce w XVII wieku. � To czas, Daleszyce i okoliczne miejscowości podupadły na znaczeniu pod względem zamożności � i znaczenia gospodarczego. Stało się tak pod wpływem najazdów szwedzkich oraz epidemii cholery, która zdziesiątkowała okoliczną ludność. Do ostatnio wspomnianego odwołuje się pomnik, który opisujemy poniżej – „Trzy krzyże” w miejscowości Niwy. Został on usytuowany na górce zwanej przez mieszkańców Skałką, przy drodze prowadzącej na Staszów.
Zmierzch nad opuszczonym miejscem
Legendarne losy postawienia pomnika � Według legendy, podczas zarazy cholery, spod daleszyckiego kościoła uprowadzono młodą dziewczynę i żywcem zakopano ją w miejscu, gdzie dziś znajdują się zapomniane krzyże. Tym sposobem mieszkańcy chcieli się pozbyć morowego powietrza. Jest to jednak tylko grozą ziejące podanie, nie mające nic wspólnego z prawdą. Można nim straszyć niegrzeczne dzieci.
Prawda historyczna o powstaniu pomnika Trzech Krzyży � Jak wspomniałam wcześniej, krzyże zostały wystawione w XVII wieku na pamiątkę epidemii cholery. Kiedy na okolicę spadło widmo nieuleczalnej choroby, miejscowi zaczęli się modlić do Boga o ocalenie. Ustąpienie epidemii ludność postanowiła upamiętnić pomnikiem w postaci trzech krzyży. Stał się on także votum wdzięczności dla Boga oraz dowodem pamięci o tych, którym nie dane było ocaleć. Pierwotnie były to wysokie, drewniane krzyże, z daleka górujące nad okolicą.
� Wieki mijały, pamięć o tragicznych wydarzeniach zacierała się w pamięci następnych pokoleń, niszczały krzyże. Drewno, z którego zostały wykonane, spróchniało. W II połowie XX wieku ludność gminy Daleszyce postanowiła na miejscu zniszczonych drewnianych, postawić krzyże metalowe. Wydarzenie to miało miejsce 28 września 1986 roku. Po uroczystej mszy świętej mieszkańcy udali się pod pomnik, gdzie został on poświęcony przez ówczesnego proboszcza parafii Daleszyce.
Data odnowienia krzyży
Pamięć o krzyżach dzisiaj � Ponad dwadzieścia sześć lat, które minęły od momentu odnowienia krzyży, na nowo zatarły pamięć o epidemii i jej „owocnych żniwach”. Nowe pokolenie znów zapomniało o tym, co spotkało przodków. Nieświadomie zerwano więzi ze zmarłymi w wyniku epidemii. Dziś trudno trafić w okolice trzech krzyży, trudno je dostrzec z drogi wiodącej z Kielc, przez Daleszyce do Staszowa. Wokół wyrósł las, który � je przesłania. Krzewy w okolicy krzyży utrudniają dotarcie do nich. Dziś pamiętają o nich tylko harcerze, którzy z okazji 1 Listopada odwiedzają pomnik i zapalają znicze.
Trzy Krzyże - dziś
Dziękuję za uwagę
- Slides: 12